Polska prokuratura nie ma podstaw, by postawić zarzuty abp. Józefowi Wesołowskiemu; tłumy górali z całego Podhala świętowały w niedzielę w Gronkowie 60-lecie kapłaństwa o. Leona Knabita; pożarowe wysypisko przed oknami; groźne wypadki, korki i objazdy – wtorkowy serial drogowych zdarzeń na Podhalu; na podhalańskich łąkach trwają bocianie sejmiki; nowotarscy policjanci odkryli plantację konopi indyjskich w Olszówce; rolnicy ze Sromowiec Wyżnych mają dość dzików niszczących ich uprawy; przejście na Czerwone Wierchy z Kasprowego Wierchu to szlak oferujący piękne widoki w zamian za wcale nie tak wielki wysiłek; XI Zbójnicka Watra; tysiące widzów z powodu... siedmiu parowozów – tłumy wielbicieli dawnej kolei odwiedziły jubileuszową 10. Parowozjadę; Jubileuszowe Spotkania z Filmem Górskim; Watra Saflarzańsko i Gminny Przegląd Zespołów Regionalnych; tylko 2 minut i 36 sekund potrzebował Frenky „Flash” Pawlak, aby wygrać walkę o 13. w karierze tytuł Mistrza Świata Federacji WKA i WPL w kickboxingu.
Tygodnik Podhalański to niezależne pismo regionalne – ukazuje się już od 1989 roku na terenie Podhala, Orawy, Spisza i Pienin. Od ponad dziesięciu lat dostępne jest także w Chicago i Toronto. Na jego łamach publikowane są aktualne informacje z regionu.
Obecny nakład wynosi ok. 25 500 egzemplarzy – od 2004 roku nakład kontrolowany jest przez Związek Kontroli i Dystrybucji Prasy. Tygodnik jest publikowany w każdy czwartek.
Tygodnik Podhalański to niezależne pismo regionalne – ukazuje się już od 1989 roku na terenie Podhala, Orawy, Spisza i Pienin. Od ponad dziesięciu lat dostępne jest także w Chicago i Toronto. Na jego łamach publikowane są aktualne informacje z regionu.
Obecny nakład wynosi ok. 25 500 egzemplarzy – od 2004 roku nakład kontrolowany jest przez Związek Kontroli i Dystrybucji Prasy. Tygodnik jest publikowany w każdy czwartek.
