Wydarzenia lat 60. miały swoje aspekty polityczne, społeczne, ekonomiczne, artystyczne i obyczajowe – z najbardziej rozpoznawalnymi figurami dzieci kwiatów, hipisów, czyniących miłość, a nie wojnę. Różnych słów używa się w związku z tym na opisanie zjawiska: kontestacja, kontrkultura, bunt, rewolucja, rewolta, rebelia. Dwie co najmniej rzeczy rzucają się w oczy – pokoleniowość protestu pierwszej powojennej generacji oraz wrażliwość buntowników odmienna od cechującej ich ojców i dziadów. Ducha czasu opisał Bob Dylan, wówczas bard kontestacji, w swej pieśni „Czasy nadchodzą nowe”: „Słuchajcie mnie wy, jakikolwiek wasz los/oto fala nadciąga, zaleje ten ląd/więc zrozumcie, to koniec, potop zmiecie was stąd/jeśli chcecie ocalić głowy/Lepiej uczcie się pływać, bo pójdziecie na dno/oto czasy nadchodzą nowe” (tłum. Filip Łobodziński; w 2018 r. utworu można posłuchać w ramach projektu Dylan.pl).
Trudno znaleźć wspólny mianownik dla wszystkich zjawisk składających się na rewoltę lat 60. Teksty pogrupowaliśmy więc w trzech blokach: w pierwszym (Bunt i kontrkultura) opisujemy ich kontekst społeczno-obyczajowy, w drugim (Odcienie rebelii) – społeczno-polityczny, w trzecim (Polski Marzec) – studencki bunt w PRL, wykorzystanie go w walkach na szczytach władzy oraz odblokowanie ksenofobii oraz antysemityzmu, prowadzących do czystek i emigracji.
Wielobarwność Rewolty 1968 nie pozwala na jednoznaczne skwitowanie jej miejsca w historii świata. Sami bohaterowie rozeszli się w różne strony (chociażby w Polsce byli hipisi są zarówno w obozie PiS, jak i w szeregach opozycji). Co nie znaczy, że takie wysiłki ujednoznacznienia nie są podejmowane. Jedni widzą w rebelii lat 60. nową energię przydaną skostniałemu światu (czego symbolem mogliby być wiecznie żywi Rolling Stonesi); inni mrok, którym okrył się porządek ugruntowany na wierze, tradycji i hierarchii (czego dowodem miałby być duchowy i moralny eklektyzm Ery Wodnika).
Na dobre czy na złe, czasy wówczas nadeszły nowe.
Zanurzmy się w lata 60. – jedni dla wspomnienia swej młodości, inni dla spojrzenia, być może, innym okiem na nasze czasy.
Jerzy Baczyński
Redaktor naczelny POLITYKI
Leszek Będkowski
Redaktor POMOCNIKÓW HISTORYCZNYCH
Polityka wydaje od kilkunastu lat cieszące się uznaniem czytelników wydania specjalne. Trzy główne linie to „Poradnik Psychologiczny”, „Niezbędnik Współczesny/Niezbędnik inteligenta” i „Pomocnik Historyczny”, a wśród pozostałych propozycji znajdują się takie jak „Trzymaj formę”, „Żyjmy lepiej” czy „Salon”.
Zapoznaj się też z najnowszym wydaniem tygodnika „Polityka”.