Co tu jest jednak historyczną prawdą, a co mitem (pamięcią z jakichś powodów zmitologizowaną), stereotypem, epitetem? Czy już samo przekonanie o tysiącletniej wrogości nie jest mitem, z którym warto się rozprawić? Bo np. w niemieckim Drang nach Osten (termin ukuty – jak wiele innych – dopiero w XIX w., stuleciu nacjonalizmów) można w początkach II tysiąclecia dostrzec poszerzanie cywilizacji zachodniego świata i chrześcijaństwa. Polaków bowiem i Niemców łączyły długie fazy politycznego współdziałania, gospodarczej współpracy i wzajemnego przenikania. Symbolem tej linii sąsiedztwa są chociażby relacje Bolesława Chrobrego i cesarza rzymskiego Ottona III, zwieńczone ich zjazdem gnieźnieńskim w 1000 r.; są też nie najlepiej w polskiej pamięci zapisane, ale dla kultury ożywcze czasy saskie w XVIII w.; jest fala sympatii do Polaków w czasie powstania listopadowego 1830/31; wreszcie jest wspólny cud roku 1989, kiedy trzydziestoletni dialog, normalizacja, a w końcu pojednanie polsko-niemieckie okazały się jednym z warunków obalenia komunizmu w środkowo-wschodniej Europie, a w konsekwencji i rozpadu ZSRR. Polska poparła zjednoczenie Niemiec, a zjednoczone Niemcy – polskie starania o wejście do NATO i EU. Przy wszystkich sporach o niemieckie upamiętnienie wypędzeń, o rurę bałtycką czy ostatnio o wojenne reparacje – stosunki polsko niemieckie ostatniego półwiecza są jednym z cudów europejskiej rzeczywistości.
Inspiracją dla tego „Pomocnika” była fundamentalna, dwujęzyczna, dziewięciotomowa edycja „Polsko-niemieckich miejsc pamięci” (cztery tomy w języku polskim, pięć – niemieckim), wydawana w latach 2012–15 pod redakcją profesorów Roberta Traby i Hansa Henniga Hahna, kwintesencja niemal półwiecza wspólnego dorobku historyków z obu krajów. Zadali oni kłam niejednemu z ludowych porzekadeł. I może nie tyle obalili wizję dziesięciu wieków zmagania, ile uzupełnili ją odwołaniem do równoległych dziesięciu wieków polsko-niemieckiej symbiozy na ogromnej przestrzeni – co najmniej od Niemna i Bugu po Ruhrę w Westfalii.
Do współudziału w przygotowaniu „Pomocnika” poprosiliśmy kilku polskich i niemieckich autorów tamtej edycji; przedstawiają oni w esejach nie tyle sam przebieg historii, ile zmienne wzorce postrzegania polsko-niemieckiego sąsiedztwa. Ponadto w kilkudziesięciu ramkach (detale) omawiamy poszczególne kluczowe wydarzenia, zjawiska równoległe, zbieżności i rozbieżności polsko-niemieckiej historii.
„Miejsca pamięci” i „Pomocnik Historyczny” wpisują się w ponadczterdziestoletni dorobek rozpoczętej w 1973 r. polsko-niemieckiej konferencji podręcznikowej – z jej budzącymi gwałtowne emocje zaleceniami z lat 70., późniejszymi dziesiątkami prac naukowych polskich i niemieckich historyków trzech kolejnych pokoleń, a ostatnio ze wspólnym podręcznikiem „Nasza historia”, którego trzeci tom niebawem wejdzie w obieg.
Zapraszamy do lektury
Jerzy Baczyński
Redaktor naczelny POLITYKI
Adam Krzemiński
Pomysłodawca wydania
Leszek Będkowski
Redaktor POMOCNIKÓW HISTORYCZNYCH
Polityka wydaje od kilkunastu lat cieszące się uznaniem czytelników wydania specjalne. Trzy główne linie to „Poradnik Psychologiczny”, „Niezbędnik Współczesny/Niezbędnik inteligenta” i „Pomocnik Historyczny”, a wśród pozostałych propozycji znajdują się takie jak „Trzymaj formę”, „Żyjmy lepiej” czy „Salon”.
Zapoznaj się też z najnowszym wydaniem tygodnika „Polityka”.