e-Kiosk.pl - Polityka - wydanie specjalne 7/2022 - Pomocnik Historyczny - Szwedzi na polskim tronie

czytaj

Polityka - wydanie specjalne

7/2022 - Pomocnik Historyczny - Szwedzi na polskim tronie (09.11.2022)

Liczba stron: 116

Dostępne na:

 
Pojedyncze wydanie
24.00 zł

Opis

W głębokim peerelu dla wielu Polaków Szwecja była symbolem opiekuńczego państwa dobrobytu; marzyło się o niej, emigrowało do niej. W pewnych kręgach krążyło wówczas gorzkie powiedzenie: Trzeba było nie bronić się pod Jasną Górą. Byłaby tu wówczas Szwecja, a nie PRL. W polskiej pamięci historycznej obrona Częstochowy jest punktem kulminacyjnym tzw. szwedzkiego potopu, podobnie jak związane z tym śluby lwowskie Jana II Kazimierza (odnowione po wiekach w postaci ślubów jasnogórskich). Umyka przy tym potocznej uwadze kontekst: wspomniany monarcha był jednym z trzech elekcyjnych władców na polsko-litewskim tronie wywodzących się ze szwedzkich Wazów, a sam potop został przez nich sprowokowany w związku z pretensjami do szwedzkiej korony. Taka słodko-kwaśna dynastia? W Rzeczpospolitej Obojga Narodów Wazowie to zaledwie dwa pokolenia: ojciec z synami. Rządzili 81 lat. Niewiele, jeśli porównać ich z Jagiellonami, którzy utrzymali się na tronie o ponad 100 lat dłużej. W Szwecji Wazowie sprawowali władzę co prawda 131 lat, ale jeśli zestawić ich z np. potężnymi Habsburgami austriacko-hiszpańskimi, wydają się meteorytem na dynastycznym niebie Europy. A jednak zdążyli się zaznaczyć.
Zdecydowanie lepiej wypadli w Szwecji, którą modernizowali i z zapałem wypychali z peryferii ku centrum europejskich wydarzeń politycznych. Co prawda obarczyli swoich następców, Wittelsbachów, pustym skarbcem i nadmiernie rozrośniętą armią, ale zostawili im też państwo znacznie bardziej nowoczesne, zintegrowane i z aspiracjami do mocarstwowości.
Bilans w Rzeczpospolitej nie wypada tak dobrze, pod ich berłem nie rozkwitła. Wazowie identyfikowali rację stanu z interesem dynastycznym. Ze szwedzkiego potopu wyłoniło się państwo zdewastowane gospodarczo i demograficznie. Degradacja rozpoczęła się też w innych obszarach. Dramatycznie podupadł autorytet króla. I zaczęło się psucie systemu parlamentarnego: przenoszenie ciężaru prowadzenia polityki z sal sejmowych do koterii magnackich, kariera liberum veto. Ostatni z Wazów postawił na system klientalny, grał z arystokracją wbrew szlachcie, szukając wsparcia na dworze francuskim. Konsekwencja – wojna domowa z krwawym finałem. Stracono szansę na reformy.
Prezentujemy rodzinę Wazów toczącą ze sobą wojny. Rodzinę, w której widoczne były choroby psychiczne, niezrównoważenie, depresje. Obie linie skończyły tak samo – dobrowolną abdykacją władców. A wszystko to na tle Europy wstrząsanej militarnymi konfliktami, podzielonej religijnie – podobnie jak ta polsko-szwedzka dynastia, której część wyznawała luteranizm, a część katolicyzm.
Zapraszamy do lektury.
Jolanta Zarembina Redaktor wydania
Leszek Będkowski Redaktor Pomocników Historycznych
Jerzy Baczyński Redaktor naczelny POLITYKI

Polityka wydaje od kilkunastu lat cieszące się uznaniem czytelników wydania specjalne. Trzy główne linie to „Poradnik Psychologiczny”, „Niezbędnik Współczesny/Niezbędnik inteligenta” i „Pomocnik Historyczny”, a wśród pozostałych propozycji znajdują się takie jak „Trzymaj formę”, „Żyjmy lepiej” czy „Salon”.


Zapoznaj się też z najnowszym wydaniem tygodnika „Polityka”.

czytaj więcej zwiń opis