A było to imperium jedyne w swoim rodzaju. Największe w historii świata – w szczytowym okresie rozwoju, na przełomie XIX i XX w., zajmowało blisko 36 mln km kw. powierzchni na wszystkich kontynentach i żył w nim co piąty mieszkaniec Ziemi. Powstało na morzach, w celach merkantylnych, bez centralistycznego planu, niejako z marszu. Owszem, zbudowało potęgę na niewolnictwie, ale jeszcze bardziej na wolnym handlu. Posiadłości brytyjskie były kolonialnie wykorzystywane, ale też zasilane przez prądy cywilizacyjne monarchii konstytucyjnej i nowoczesnego społeczeństwa brytyjskiego. Rozpadło się właściwie bezkrwawo (przekształcając we Wspólnotę Narodów, Commonwealth), samo krwią płacąc w dwu wojnach światowych w obronie porządków liberalnych.
Do dziś imperium jest składową tożsamości angielskiej, ale spełniło także rolę kulturotwórczą i mitotwórczą daleko poza Wyspami Brytyjskimi. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że – na tle innych podobnych systemów – było ono pod względem imperialnym tak dziwaczne, jak dziwaczni potrafią być w swych obyczajach Anglicy.
Zapraszamy na historyczną wędrówkę po wielkim Imperium Brytyjskim.
Polityka wydaje od kilkunastu lat cieszące się uznaniem czytelników wydania specjalne. Trzy główne linie to „Poradnik Psychologiczny”, „Niezbędnik Współczesny/Niezbędnik inteligenta” i „Pomocnik Historyczny”, a wśród pozostałych propozycji znajdują się takie jak „Trzymaj formę”, „Żyjmy lepiej” czy „Salon”.
Zapoznaj się też z najnowszym wydaniem tygodnika „Polityka”.